Mariusz C., pedofil recydywista ze Stalowej Woli, usłyszał kolejne zarzuty. Tym razem chodzi o usiłowanie doprowadzenia podstępem małoletnich poniżej 15 roku życia do poddania się innej czynności seksualnej. Łącznie ciąży na nim już 13 zarzutów.
Przypomnijmy, Mariusz C. został zatrzymany przez policję 11 kwietnia na Rędzinach w Pysznicy.
Pedofil usłyszał wtedy 10 prokuratorskich zarzutów. Jest podejrzany między innymi o przestępstwa podżegania do wykonania podstępem nagich zdjęć małoletniej, fałszywego oskarżenia, fałszywych zeznań dokonanych w warunkach recydywy, kierowania gróźb i znieważania.
– Zarzuty, jakie zostały postawione Mariuszowi C., dotyczą okresu od stycznia do końca marca. Sprawa ma charakter rozwojowy – mówił w kwietniu Adam Cierpiatka, prokurator rejonowy w Stalowej Woli.
Nowi świadkowie
Od 13 kwietnia pedofil przebywa w tymczasowym areszcie. Z uwagi na ważny interes społeczny, w lipcu prokurator rejonowy w Stalowej Woli wyraził zgodę na ujawnienie wizerunku Mariusza C. i za pośrednictwem mediów zwrócił się z prośbą do wszystkich osób, które od 17 lipca 2016 r. do 11 kwietnia 2017 r. widziały pedofila, jak rozmawia lub nawiązuje w inny sposób kontakt z małoletnimi poniżej lat 15, ewentualnie przebywa w pobliżu lub na terenie szkół, przedszkoli, placów zabaw, a także innych miejsc przebywania małoletnich, zwłaszcza na terenie Stalowej Woli oraz gminy Pysznica, o zgłaszanie się do prokuratury lub policji.
Warto dodać, że w 2007 roku Sąd Rejonowy w Stalowej Woli m.in. za wielokrotne wykorzystanie seksualne małoletniego, na Mariusza C. nałożył obowiązujący aktualnie zakaz przebywania w środowiskach małoletnich i miejscach przebywania małoletnich, a także zakaz kontaktowania się z małoletnimi poniżej lat 15.
Działania organów ścigania okazały się skuteczne. – Po publikacji wizerunku Mariusza C. zgłosiły się do nas trzy osoby, które rozpoznały podejrzanego. Te osoby zostały przesłuchane w charakterze świadków i złożyły zeznania. Na podstawie tych zeznań zostały sformułowane trzy dodatkowe zarzuty dotyczące usiłowania doprowadzenia podstępem małoletnich poniżej 15 roku życia do poddania się innej czynności seksualnej – mówi „Sztafecie” prokurator Andrzej Dubiel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
Mariusz C. został przesłuchany w charakterze podejrzanego. – Nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, złożył obszerne wyjaśnienia, których treść jest obecnie weryfikowana – dodaje prokurator Andrzej Dubiel.
Niewykluczone, że jeszcze w tym roku do sądu trafi akt oskarżenia.
Ustawa o bestiach
Mariusz C. jest doskonale znany organom ścigania. W 1998 roku sąd skazał go na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata za uprowadzenie dziecka.
Na swoim koncie ma również dwa wyroki za czyny pedofilskie. Dwa lata później po poprzednim wyroku sąd skazał go na pięcioletnią odsiadkę za to, że wykorzystywał seksualnie upośledzoną dziewczynkę i jej młodszego brata.
Po kilku miesiącach od zakończenia odbywania kary po raz kolejny dopuścił się lubieżnych czynów wobec dziecka. Na ofiarę wybrał tym razem 10-letniego chłopca, którego wykorzystał seksualnie. Tym razem wyrok sądu był bardziej srogi – 10 lat pozbawienia wolności.
Mariusz C. opuścił więzienie w Załężu w lipcu 2016 roku. Dyrektor zakładu karnego złożył wniosek o zastosowanie wobec pedofila tzw. ustawy o bestiach, która przewiduje bezterminowy nadzór prewencyjny lub umieszczenie takiej osoby w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie.
Mariusz C. przeciągał sprawę w czasie, zasypywał sądy wnioskami i zażaleniami – m.in. o zmianę składu sędziowskiego w sądzie okręgowym czy o wykluczenie wszystkich sędziów sądu apelacyjnego.
Do czasu rozpatrzenia wniosku o zastosowaniu wobec Mariusza C. „ustawy o bestiach”, w świetle prawa pozostawał on wolnym człowiekiem. Z pewnym zastrzeżeniem.
1 lipca 2016 roku zostało wydane postanowienie, zgodnie z którym musiał informować policję o zamiarze opuszczenia miejsca pobytu ze wskazaniem nowego. Ponadto policja była upoważniona do prowadzenia czynności operacyjno-rozpoznawczych wobec Mariusza C., miało to zapobiec popełnienia przez niego przestępstw oraz uchylania się od obowiązków wynikających z tego postanowienia.
Wniosek dyrektora zakładu karnego w Załężu o objęcie pedofila tzw. ustawą o bestiach i umieszczenie go w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie rozpatruje Sąd Okręgowy w Rzeszowie. We wrześniu biegli (dwóch psychiatrów, seksuolog i psycholog) sporządzili opinię na temat Mariusza C. Jej opinia nie jest znana.
Wiadomo natomiast, że termin rozprawy wyznaczono na 16 listopada. Na sali sadowej pojawią się również biegli, którzy sporządzali opinię nt. Mariusza C.