Prezes stalowowolskiego SANBanku Stanisław Kłapeć gościł u siebie lekkoatletów Katolickiego Klubu Sportowego Victoria Stalowa Wola.
Gościł, dziękował i nagradzał.
W sobotę, 19 lipca fantastyczne wiadomości napłynęły ze Szwecji, gdzie odbywały się mistrzostwa Europy juniorów. Reprezentant Polski, zawodnik Victorii Stalowa Wola Bartłomiej Stój posłał dysk na odległość 68,02 m. Żaden z jego rywali nie tylko w tym dniu takiej odległości nie osiągnął, ale też nigdy wcześniej żadnemu Europejczykowi nie było dane rzucić 1,75 kg dyskiem tak daleko. Bartek w ciągu jednej chwili został mistrzem i rekordzistą Europy.
We wtorek podopieczny trenera Jacka Łypa wraz z innymi uczestniczkami mistrzostw Europy w Eskilstuna, biegaczkami, Oliwią Pakułą i Angeliką Sarną, które reprezentowały nasz kraj na 800 m oraz Olą Barszcz i Klaudią Chmielowską (wszystkie cztery biegaczki to medalistki mistrzostw Polski), a także prezesem klubu Stanisławem Aniołem i trenerem Mirosławem Barszczem, zostali przyjęci przez zarząd SANBanku na specjalnie zwołanej w tym dniu konferencji.
– Z wielką satysfakcją spotykam się w tak wspaniałym gronie medalistów mistrzostw Polski i Europy, którzy promują nie tylko swój klub i Stalową Wolę, ale również Nadsański Bank Spółdzielczy, który od czterech lat wspiera finansowo Katolicki Klub Sportowy Victoria. Dziękuje wam, trenerom, także panu prezesowi Aniołowi i chcę zapewnić, że SANBank nadal będzie wspierał was i innych lekkoatletów Victorii – mówił prezes Kłapeć.
Potem były kwiaty, prezenty, także nagrody pieniężne, które wręczyli sportowcom prezes SANBanku Stanisław Kłapeć i wiceprezes zarządu Elżbieta Kochan.
O tym, jak wykorzystywana jest pomoc finansowa, której klubowi udziela Nadsański Bank Spółdzielczy w Stalowej Woli, na co idą te pieniądze oraz o codziennej działalności klubu, jego problemach i planach, mówił prezes Victorii Stanisław Anioł. Na zakończenie spotkania głos zabrali medaliści.
– Minęło kilka dni, a do mnie wciąż nie dociera, że jestem mistrzem Europy – mówił z lekkim zażenowaniem, ale bardzo szczęśliwy Bartłomiej Stój. – To jest uczucie, którego nie da się opisać słowami. Wyjść w koszulce z orłem na piersi, zostać mistrzem Europy a na zakończenie wysłuchać Mazurka Dąbrowskiego.
Więcej o sukcesie dyskobola Victorii oraz spotkaniu w SANBanku w gazetowym wydaniu „SZTAFETY”
2 Comments
kibic
Z zażenowaniem to ja czytam Pana wypociny Panie redaktorze!!! Z NIEDOWIERZANIEM!!!! Panie Szanowny .A jak redaktor nie nadąża z notowaniem , proponuję zakup urządzenia do rejestrowania dżwięku .
korek
co jest nie tak ? nie mozesz jasniej?